Bob Giraldi zabiera nas w hermetyczny świat kuchni włoskiej, do restauracji, w której akcja dzieje się od początku do końca. Reżyser zafunduje nam najprzedniejsze dania ;
1. Świderki z bakłażanu, pomidorki żółte koktajlowe...
2. Tuńczyk żółto płetwy z rusztu, z tłuczonym pasternakiem i ziemniakami...
3. Kura kornwalijska z rożna, z sałatką z bobu i mniszka...
4. Kotlet cielęcy z kapustą pekińską, pieczone ziemniaki z borowikami...
5. Okoń z koprem, czarnymi oliwkami i czerwonym winem...
6. Królik po piemoncku w sosie winnym...
7. Risotto z kasztanami i pieczoną dynią...
8. Carpaccio z buraków z kozim serem...
9. Homar w szampanie, laska waniliowa tłuczona, siekana szalotka...
Pieprznie, kwaśno z przeplataniem krwistości, ostrymi nożami lub kulami, które mogą w mięsie utkwić, skorupiaki, owoce morza w szampanie waniliowym...na deser pyszny deser migdałowy z polewie czekoladowej i cappuccino...
Kulisy i kuluary życia od kuchni, od restauracji, zależność kucharzy, kelnerów od siebie, z prymem wiodącej gwiazdy kuchni - Udo, który próbuje zrewolucjonizować tradycyjna kuchnię i zyskać rozgłos. Restauracja należy od pokoleń do rodziny, obecnie prowadzi ją ojciec Louis Cropa, Udo wkłada serce, determinację, nowe pomysły kulinarne, które zachwycają gości i zwiększają ich ilość ( na rezerwacje trzeba czekać trzy miesiące).
Gdy już dostaniemy się do środka otwierają się niemal, niebiańskie wrota dla podniebienia, słyszymy anielskie chorały a małe putta obsługują nas i spełniają nasze najbardziej wyrafinowane pragnienia...
Ten uroczy sielankowy obraz zderza się z wyścigiem szczurów w kuchni, presja, napięciem, romanse, pragnieniami pracowników , pewna kelnerka maluje obrazy, które są wystawione w restauracji i próbuje się przebić do innego świata, rozgrywki sportowe, hazardem, porachunkami mafijnymi, krytykami kulinarnymi, literackimi i galerii sztuki, detektywem prowadzącym śledztwo, tradycją pokoleniową, uczuciami ojcowsko - synowskimi.
Bardzo dobra rola Danny Aiello.